Lech Baczyński zasłużony dla Zgierza

Rada Miasta Zgierza przyznała dziś honorowe tytuły „Zasłużonych dla Miasta Zgierza” Stanisławowi Giernalczykowi, ś.p. Władysławowi Barańskiemu oraz Lechowi Baczyńskiemu za działalność na rzecz miasta godną szczególnego uznania.

My szczególnie cieszymy się z uhonorowania Lecha Baczyńskiego i jesteśmy dumni, że stało się to na nasz wniosek. Na pewno znacie go z licznych fotorelacji różnorodnych wydarzeń miejskich oraz wystaw prezentujących jego zdjęcia Zgierza z lat 70. i 80. XX w. W jego życiorysie znajduje się jeszcze ważna karta kilku lat pracy w Zakładach Przemysłu Barwników „Boruta” i działalności w zgierskiej „Solidarności”.

Poniżej treść wniosku:

Lech Baczyński urodził się w 1950 r. w Zgierzu. Ukończył Chemię Spożywczą na Wydziale Inżynierii Chemicznej na Politechnice Łódzkiej. W 1974 r. rozpoczął pracę w Zakładach Przemysłu Barwników „Boruta”, gdzie był technologiem na Wydziale Barwników Różnych. Od jesieni 1980 r. działał w zakładowych strukturach Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Prowadził audycje związkowe w zakładowym radiowęźle. Od stycznia 1981 r. był przewodniczącym Komisji Zakładowej NSZ Z „Solidarność”. W związku zajmował się walką o poprawę warunków pracy, ze względu na szczególnie szkodliwy dla zdrowia pracowników profil produkcji ZPB „Boruta”. Wraz ze współpracownikami doprowadził do zamknięcia Wydziału Benzydyny, gdzie pracowano z silnie rakotwórczymi związkami chemicznymi. Jako delegat zakładu uczestniczył w walnych zebraniach struktur wojewódzkich „Solidarności” oraz reprezentował zakład w ramach Krajowej Komisji Koordynacyjnej Chemików Zjednoczenia „Organika”. Został wybrany jako jeden z delegatów wojewódzkich na I Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność” w Gdańsku jesienią 1981 r. Należał do frakcji, która dążyła do poprawy warunków pracy i życia bez eskalacji konfliktu z władzą. Został aresztowany po wprowadzeniu stanu wojennego, w nocy z 14 na 15 grudnia 1981 r. W kilku zakładach wprost usłyszał, że nie mogą go zatrudnić ze względów politycznych. Zatrudnił się więc w jednym ze zgierskich zakładów fotograficznych.Fotografia od młodości była jego pasją. Dziś od wielu lat codziennie utrwala życie miasta na swoich fotografiach, będąc nieoficjalnym miejskim kronikarzem. Współpracuje z wieloma miejskimi instytucjami np. Muzeum Miasta Zgierza, Miejsko-Powiatowa Biblioteka Publiczna im. Bolesława Prusa, Miejski Ośrodek Kultury Stary Młyn Zgierz oraz organizacjami społecznymi, w tym naszym stowarzyszeniem. Jego stałe fotorelacje w mediach społecznościowych zdobywają ogromne zainteresowanie mieszkańców miasta, którzy są wdzięczni za uwiecznianie ich codzienności i ważnych wydarzeń miejskich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *